Rok szkolny się zaczął, jak cudownie... Nie. Wstawanie w środku nocy i (nie)czytanie lektur nie należą do moich ulubionych czynności. Po piętnastu stronach "Pana Tadeusza" wymiękłam i zabrałam się za skończenie ostatniej sesji.
Więc cofnijmy się do czasów przedszkola...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz